Zakłady Mięsne Silesia podniosły standardy bezpieczeństwa pracy. – Zakupiliśmy defibrylatory, dzięki którym możemy ocalić życie pracownika, u którego doszłoby do zatrzymania krążenia – mówi Sabina Miczek – Dyrektor Personalny Silesii. Zakupiony sprzęt medyczny doposażył wszystkie nasze zakłady produkcyjne : w Sosnowcu, Goczałkowicach, Pszczynie, Ćwiklicach i Mokrsku.
Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) dotyka rocznie aż 40 tysięcy Polaków. Często kończy się śmiercią chorego, choć niemal ¾ osób, których dotknie zatrzymanie krążenia ma szansę przeżyć, jeżeli niezwłocznie podjęta zostanie akcja ratunkowa. Bez takiej pomocy szanse na ocalenie maleją z każdą upływającą minutą.
Tak wysoki standard wyposażenia stanowiska pierwszej pomocy nie jest jeszcze w polskich firmach normą. Zakup sprzętu był możliwy dzięki dofinansowaniu przez PZU Zycie S.A. – ubezpieczyciela, z którym Zakłady Mięsne Silesia, producent wędlin Duda Nasze Polskie, realizują umowę w zakresie ubezpieczeń grupowych dla pracowników. Współpraca z ubezpieczycielem pozwoliła na pozyskanie środków z funduszu prewencyjnego PZU Życie S.A i zakup sprzętu poprawiającego bezpieczeństwo pracy.
Samo pozyskanie defibrylatorów mogłoby być niewystarczające – mówi Sabina Miczek – Dyrektor Personalny Spółki, gdyby pracownicy nie widzieli, jak z niego skorzystać. Dlatego dział BHP Zakładów Mięsnych Silesia zorganizował szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy i obsługi defibrylatora. Blisko dziesięć procent pracowników – niemal 200 osób z liczącej ponad dwa tysiące załogi – zostało już przeszkolonych.