Świąteczne zakupy droższe niż przed rokiem. Z najnowszego badania „Świąteczny Koszyk Zakupowy ASM SFA 2024” wynika, że zestaw najpopularniejszych produktów świątecznych jest droższy niż przed rokiem o 4,58 %.
Choć to poziom zbliżony do inflacji, to i tak konsumenci przy kasach wyraźnie widzą coraz wyższe wartości na paragonach. W największym stopniu w ciągu roku podrożały: sok pomarańczowy (43 %), czekolada mleczna (22 %) oraz niektóre przyprawy (cynamon 13,87 %) i herbata (13,14 %). Są też produkty, których cena spadła. Na przykład filety śledziowe są tańsze o 9,18% niż przed rokiem, a cena masy makowej z bakaliami spadła o 8,44 %. Z analizy ekspertów ASF SFA wynika, że najniższą wartość koszyka świątecznego w grudniu 2024 można znaleźć w sklepach typu Cash & Carry, nieco drożej jest w hiper i supermarketach, najwyższą wartość koszyk świąteczny miał w dyskontach.
Według danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2024 r. wzrosły w skali roku o 5 %, a w listopadzie – wg szybkiego szacunku – o 4,6 %. Tymczasem wartość świątecznego koszyka zakupowego ASM SFA wzrosła od grudnia 2023 o 4,58 %. Najwyższe rachunki za świąteczne produkty w tym roku wystawiają konsumentom dyskonty, w których za zestaw najpopularniejszych przed świętami produktów trzeba było zapłacić 276,61 zł. To o 14,17 zł (5,4 %) więcej niż w najtańszych w tym roku sklepach typu Cash & Carry, w których świąteczny koszyk kosztował 262,44 zł. W środku stawki są jeszcze hipermarkety (270,28 zł) oraz supermarkety (271,09 zł).
– W 2024 r. koszyk podstawowych produktów na świąteczny stół jest droższy średnio o ok. 5 % w porównaniu z ubiegłym rokiem. To kolejny wzrost w ostatnich latach, ale już nie tak dotkliwy, jak przed rokiem, gdy zestaw świątecznych produktów przeanalizowanych przez ASM SFA był droższy o 13 % wobec 2022 r. Pomiędzy grudniem 2023 a 2024 w największym stopniu podrożały soki, czekolada i niektóre przyprawy. W najmniejszym stopniu drożały kawa i słodkie napoje, ale są też takie produkty, których ceny spadły. Są wśród nich majonez, masa makowa czy filety śledziowe. Obecne ceny są konsekwencją wielu czynników, w tym napiętej sytuacji geopolitycznej, zmian na rynkach surowców oraz wzrostu kosztów produkcji i transportu. Konsumenci coraz częściej zmuszeni są do poszukiwania oszczędności, wybierając tańsze alternatywy, ograniczając zakupy lub korzystając z promocji. Pomimo odczuwalnie rosnących cen, nadchodzące święta nie będą wiązały się z tak wieloma wyrzeczeniami jak to było przed rokiem lub dwa lata temu. Niemniej jednak dla części konsumentów zorganizowanie świątecznego stołu może okazać się sporym wyzwaniem finansowym – komentuje Kamil Kruk, Client Service & Analysis Director ASM SFA.
Analitycy ASM SFA sprawdzili również ceny masła, których znaczący wzrost zauważyli ostatnio konsumenci. Okazuje się, że kostka masła między listopadem a grudniem tego roku w większości sieci podrożała o ok. 11 %, natomiast w dwóch sieciach ten wzrost wyniósł nawet 17 %. Wpływ na ceny masła ma nie tylko okresowy wzrost popytu związany ze świętami, ale także wyższe koszty produkcji (energia, pasze), odczuwalna inflacja oraz zmniejszone zapasy mleka na rynku. Można założyć, że o ile nie nastąpi stabilizacja na rynku mleczarskim lub spadek inflacji, to ceny zbliżone do 10 zł za kostkę, staną się nową normą.
W 2024 r. koszyk zakupów świątecznych jest ponownie droższy niż przed rokiem. I choć ten wzrost jest niższy, niż w grudniu 2023, to i tak przy sklepowych kasach konsumenci zostawią więcej pieniędzy. Co prawda sieci handlowe aktywnie starają się zwrócić uwagę klientów, ale działania dotyczą raczej akcji wizerunkowych i nowych pomysłów na atrakcyjną ekspozycję produktów, niż specjalnych akcji promocyjnych, pozwalających obniżyć ceny wybranych towarów.
źródło: ASM SALES FORCE AGENCY
oprac.: red.