Wartość całego rynku benefitów w naszym kraju to ok. 18 mld zł, z czego ok. 1,5 mld zł stanowią dofinansowania posiłków. To właśnie one stały się optymalną alternatywą, która umożliwia zaspokojenie potrzeb pracowników przy jednoczesnym ograniczeniu wydatków pracodawców. Rozwiązanie to jest tym bardziej istotne, że w mijającym roku kwota zwolnienia ze składek ZUS na posiłki dla pracowników urosła we wrześniu do 450 zł, co wiele firm uwzględniło w planie budżetowym.
Rynek benefitów pracowniczych w Polsce dynamicznie ewoluuje, a według danych Pyszne.pl, jednym z kluczowych oczekiwań pracowników w 2023 roku było dofinansowanie posiłków. Z badań wynika, że 63% Polaków uznaje obiad za najważniejszy posiłek dnia, a 56% respondentów twierdzi, że jedzenie dostarcza energię do pracy.
Czego pracownicy oczekiwali od pracodawców w 2023 roku?
Blisko co czwarty Polak (a ponad jedna trzecia warszawiaków) chciałby mieć zapewnione przez pracodawcę posiłki w pracy.
– Dofinansowanie żywienia stało się dla firm niezwykle opłacalne szczególnie w tym roku. Kwota zwolnienia ze składek ZUS na posiłki dla pracowników urosła we wrześniu do 450 zł – opowiada Przemysław Biedrzycki, dyrektor zarządzający Pyszne.pl for business. – W związku z tym zauważyliśmy rosnące zainteresowanie ze strony pracodawców. Już kilkuset z nich korzysta z usługi, finansując średnio 60 proc. wartości zamówień pracowników, a w przypadku niektórych jest to nawet 100%.
Dlaczego benefity jedzeniowe cieszą się taką popularnością?
W ramach benefitów pracowniczych większość osób preferuje codzienne dodatki finansowe na posiłki. Drugie miejsce zajmuje możliwość jedzenia w przestrzeni sprzyjającej integracji z zespołem. Wspólne spożywanie stanowi integralną część naszego życia, co można wykorzystać do tworzenia przyjaznego środowiska pracy. Zapewnienie pracownikom, na przykład, lunchu, jest dla nich rzeczywistym wsparciem.
Ponadto spożywanie posiłków razem korzystnie wpływa na utrzymanie więzi i umacnianie relacji w zespołach. Jest to szczególnie ważne teraz – kiedy po pandemii w wielu firmach konieczna jest ponowna integracja zespołów, pracujących przez większość czasu zdalnie. Współcześnie coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na organizowanie wspólnych śniadań czy lunchów w miejscu pracy, co sprzyja luźnej atmosferze, stymuluje kreatywność, umożliwia wymianę spostrzeżeń. Chociaż idea wspólnego spożywania posiłków nie jest nowa, to wciąż istnieje znaczna liczba firm, które nie podejmuje się organizacji takich wydarzeń.
Pracujący warszawiacy mają natomiast inne zwyczaje – w ich przypadku częściej zdarza się spożywanie posiłków samemu, przed komputerem. Jednocześnie, zarówno wśród ogółu pracujących Polaków, jak i mieszkańców Warszawy, jedna na pięć osób chciałaby móc wyjść na lunch do restauracji.
Co wydarzy się w 2024 na rynku benefitów pracowniczych?
W przyszłości benefity pracownicze zyskają jeszcze bardziej na znaczeniu i staną się kluczowym narzędziem do przyciągania i utrzymania pracowników. Przedsiębiorstwa, inwestując w ich dobrostan, tworzą pozytywny wizerunek na rynku pracy.
Dodatkowo z powodu coraz większej konkurencji o wysokiej jakości pracowników firmy będą dążyć do wyróżnienia się na tle innych. Oferowanie atrakcyjnych benefitów pracowniczych może stać się kluczowym elementem przyciągania i zatrzymywania utalentowanych profesjonalistów.
– W 2023 roku większość firmy oswoiła się już z hybrydowym modelem pracy i zaczęło dostosowywać do niego kulturę organizacyjną. Praca zdalna stała się formą elastyczności, która obecnie jest powszechnie poszukiwana przez pracowników – tłumaczy Przemysław Biedrzycki. – Należy jednak pamiętać, że większość firm operuje w ramach ograniczonych zasobów. Na szczęście inwestowanie w dobre samopoczucie pracowników nie jest ani skomplikowane, ani nie wymaga ogromnych nakładów finansowych. Warto jedynie podchodzić do tego zagadnienia z kreatywnością.
