Polska Izba Handlu protestuje przeciwko rządowemu pomysłowi wprowadzeniu kaucji na opakowania szklane. Zdaniem Macieja Ptaszyńskiego, wiceprezesa PIH, małe sklepy staną się de facto punktami skupu surowców wtórnych. Ministerstwa Klimatu i Środowiska poinformowało bowiem ostatnio, że ,,analizuje możliwość rozszerzenia systemu kaucyjnego także o jednorazowe butelki szklane’’.
Mowa o projekcie znowelizowania ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz ustawy o odpadach, który przygotował resort klimatu, a który znajduje się obecnie w komisji sejmowej. Polska Izba Handlu oraz liczne organizacje już od jesieni 2020 roku zwracają uwagę, że wspomniany system nie powinien obejmować opakowań szklanych – zarówno jednorazowych, jak i wielorazowego użytku.
W opinii PIH, która skupia około 30 tys. sklepów i hurtowni, wprowadzenie takiego systemu byłoby olbrzymim obciążeniem dla małych i średnich firm, a w rezultacie pogorszyło ich pozycję wobec międzynarodowych sieci dyskontów. – Większość sklepów w Polsce to małe placówki, w których po prostu nie ma miejsca na przechowywanie opakowań szklanych – komentuje Ptaszyński. – O ile jeszcze butelkę PET czy puszkę aluminiową można zgnieść, o tyle szkła już nie. Na chwilę obecną nie widzimy możliwości efektywnego uruchomienia systemu depozytowego, który obejmuje opakowania szklane, bez znaczącego pogorszenia możliwości funkcjonowania małych sklepów – dodaje wiceprezes Polskiej Izby Handlu.
źródło: PIH