Co to znaczy „dobre wino”? Czy „dobre wino” musi być drogie? Czy coraz bardziej popularne nakrętki oznaczają gorsze jakościowo trunki? W końcu, czy wina butelkowane w Polsce to alkohol gorszej jakości? I co z nie cieszącą się dobrą sławą siarką? Z mitami dotyczącymi napojów winiarskich rozprawiają się eksperci ze Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Mówiąc najkrócej, dobre wino to taki trunek, który przede wszystkim smakuje konsumentowi. Cena trunku to wypadkowa kilku czynników. Posadzenie i utrzymanie winnicy, koszty transportu, ceł, akcyzy, magazynów, reklamy, dystrybucji, marż handlowych – wszystko to wpływa na finalną cenę produktu. Ale nie oznacza to, że wina ze „średniej półki” nie mogą być bardzo dobre. Dla przykładu, wina z nowego świata cechuje świetny stosunek jakości do ceny ze względu na stabilny i powtarzalny klimat.
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa od lat walczy z mitem dotyczącym gorszej jakości win butelkowanych w Polsce. Wiele osób wciąż uważa, że butelkujący są nieuczciwi, np. rozcieńczają trunki. Warto dodać, że blisko połowa win na świecie jest już butelkowana poza miejscem wytworzenia, a bliżej miejsca sprzedaży. Takie wina kupowane są przez odbiorców w Anglii, Francji czy Skandynawii. Nie dość, że tendencja ta nie ma wpływu na jakość wina, to jeszcze niesie korzyści dla konsumenta. Bo dzięki obniżeniu kosztów transportu, polskie firmy mogą pozwolić sobie na import trunków z całego świata, a konsument może je nabyć w niewygórowanej cenie.
Kolejnym mitem dotyczącym win jest ten związany z siarką. Pokutuje bowiem przeświadczenie, iż posiadają ją napoje winiarskie wątpliwej jakości. – Od ponad dekady na butelkach obligatoryjnie zamieszcza się informację o obecności siarczynów i uważny konsument może przekonać się , że adnotacja taka znajduje się na winach niezależnie od ich ceny – zauważyła Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. – Siarkowanie wina jest zabiegiem koniecznym do prawidłowego przeprowadzenia fermentacji, dojrzewania, rozlewu i zapewnienia stabilności wina w butelce. Dopuszczalne ilości S02 precyzyjnie regulują przepisy i są to dawki bezpieczne, wielokrotnie niższe od poziomu, który może działać na organizm toksycznie. Warto zauważyć, że nawet na etykietach win organicznych znajdziemy adnotację o obecności siarczynów. Przed laty, zupełnie niesłusznie, wina owocowe były posądzane o zawartość niebezpiecznych ilości związków siarkowych, mimo że dopuszczalny w Polsce dodatek był znacznie niższy niż przypadku niektórych wysokojakościowych win gronowych .
Sporo wątpliwości budzą także bardzo popularne ostatnio nakrętki. Czy dobre wino zawsze musi mieć korek? Obydwa zamknięcia, tj. korek naturalny i zakrętka nadają się do zastosowania w wysokiej jakości winach. Współczesne zakrętki są w stanie także dopuszczać minimalne ilości tlenu do butelki, pozwalając winu dojrzewać. Najgorszym jakościowo rodzajem zamknięcia wina jest korek silikonowy – jego stosowanie ma sens jedynie przy bardzo prostych i tanich winach przeznaczonych do bardzo szybkiego spożycia. Wśród korków syntetycznych istnieją wszakże wyjątki – najlepsze i najdroższe z nich stosowane są wysokojakościowych win z powodzeniem.
Foto: Pixabay