Jak pokazują dane Nielsen za okres lipiec 2019 – czerwiec 2020, najpopularniejszym segmentem w kategorii czekoladowej są tabliczki. Nawet w trudnym okresie pandemii generują one wzrosty, a pierwsze miejsce należy wciąż do wersji mlecznych.
Rynek czekoladowy w Polsce jest obecnie wart 7,6 mld złotych – to prawie o 4% więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. W ujęciu ilościowym, sprzedaż wzrosła o 1,3% i wynosi ponad 190 tys. ton.
Tabliczki odporne na pandemię
Branża słodyczy, jak wiele innych, odczuwa konsekwencje związane z pandemią Covid-19 i wprowadzanymi obostrzeniami. W pierwszym tygodniu obowiązywania najsurowszych ograniczeń (23-29.03.2020 r.), sprzedaż słodyczy i lodów w sklepach małoformatowych do 300m2 spadła o 14%, w supermarketach natomiast o 20% rok do roku . Spadki dotyczyły głównie produktów impulsowych – batonów, wafelków, lodów czy gum do żucia. W okresie styczeń-czerwiec wzrost dla kategorii czekoladowej generowały głównie tabliczki – mimo epidemii, ich sprzedaż wzrosła o 6% w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r. To o 1,5 p.p. większy wzrost niż ten odnotowany przy porównaniu lat 2019 i 2018.
– Ograniczenia przemieszczania się, a także obowiązek zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych naturalnie minimalizowały okazje do konsumpcji produktów impulsowych. Podobną zależność obserwujemy w przypadku pralin i produktów prezentowych – ograniczając kontakty z bliskimi i spotkania towarzyskie, sięgaliśmy po nie zdecydowanie rzadziej. Nie znaczy to jednak, że Polacy nie kupowali słodyczy. Podczas większych zakupów, robionych na zapas, wybierali np. słodkości dla siebie i domowników, którymi można się dzielić i konsumować na kilka razy. Takimi produktami były więc czekolady w tabliczkach czy lody w opakowaniach familijnych i zbiorczych tzw. multipacki – mówi Aleksandra Kusz vel Sobczuk, Kierownik Komunikacji Korporacyjnej firmy Wedel.
Bogaty wybór przyjemności w tabliczkach
Warto przyjrzeć się dokładniej najpopularniejszemu segmentowi w kategorii, czyli czekoladowym tabliczkom. Wartość tego segmentu wynosi 2,14 mld zł . Największy udział stanowią czekolady mleczne, na drugim miejscu znajdują się natomiast czekolady gorzkie. Znacznie mniejszy udział stanowią czekolady białe oraz pozostałe.
– Od kilku lat obserwujemy wysoką dynamikę wzrostu kategorii czekolad gorzkich. To efekt popularności globalnego trendu health&wellness, zgodnie z którym również polscy konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na ilość spożywanego cukru. Cechą charakterystyczną rodzimego rynku czekolad, jest natomiast bogaty i urozmaicony asortyment tabliczek – konsumenci mogą wybierać spośród ponad 250 różnych wariantów. Wynika to z faktu, że polski rynek, największy w Europie Centralno-Wschodniej, cechuje dojrzałość i silna konkurencyjność, co determinuje wiodących graczy do częstego wprowadzania nowości – wyjaśnia Aleksandra Kusz vel Sobczuk.
oprac. P.Ł.