Produkcja przemysłowa rośnie

Gospodarka

Produkcja przemysłowa rośnie

26 stycznia 2021

W grudniu produkcja przemysłowa w Polsce była o 11,2% większa niż  w tym samym miesiącu rok wcześniej. To kolejny poważny wzrost po ruchu w górę o 5,4% zanotowanym w listopadzie. Wynik cenny, bo osiągnięty w miesiącu, w którym duża część gospodarki była poddana rygorom w związku z jesienną falą pandemii.

Produkcja przemysłowa w Polsce rośnie już siódmy miesiąc z rzędu. Grudniowy wynik jest bardzo dobry z jeszcze jednego punktu widzenia – po wyeliminowaniu czynników sezonowych wzrost produkcji w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019 r. GUS obliczył na 7,1%.

Przemysł a kryzys gospodarczy

GUS poinformował także, że w całym zeszłym roku produkcja przemysłowa była tylko o 1% mniejsza niż w 2019 roku. Nie można więc mówić o załamaniu, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę nadzwyczajne okoliczności wynikające z pandemii. Jeszcze raz okazało się, że przemysł na kryzys gospodarczy ostatnich miesięcy narażony jest w dużo mniejszym stopniu niż sektor usług.

W grudniu najmocniej, bo o 2,7% zmniejszyła się produkcja w sektorze energetycznym. Odwraca się tendencja w branży dóbr inwestycyjnych – zanotowano wzrost o 9,8%. Trwałych dóbr konsumpcyjnych wyprodukowano o 30,2% więcej niż w grudniu 2019 roku, a nietrwałych – 5% więcej. Produkcja dóbr zaopatrzeniowych poszła w górę o 17,3%.

Poprawę produkcji odnotowano w 28 spośród 34 działów przemysłu. Listopad był pod tym względem mniej udany, bo sytuacja polepszyła się wówczas w 24 działach. Jednak ogólna suma produkcji w świątecznym grudniu była o 4,4% mniejsza niż w listopadzie.

W zeszłym miesiącu w porównaniu z grudniem 2019 r. najsilniejszy, sięgający 39,3% ruch w górę miał miejsce w przypadku produkcji komputerów i wyrobów elektronicznych. O 39,1% zwiększyła się produkcja urządzeń elektrycznych, o 20,4% mebli, a o 14% papieru i wyrobów z niego.

W oczekiwaniu na prognozy PKB

W najbliższy piątek poznamy wielkość polskiego PKB w 2020 roku. Ekonomiści rynkowi szacują, że nasza gospodarka skurczyła się o 2,8%. Podobne zdanie ma minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński, który spodziewa się spadku niespełna 3%.

Prognoza centralna dotycząca dynamiki PKB przygotowana przez Narodowy Bank Polski a oparta na opiniach 23 analityków zebranych między 18 grudnia 2020 roku a 11 stycznia 2021 roku, zakłada regres na poziomie 3%.

źródło: biznes.interia.pl
oprac.: EW