Czekają nas zmiany w sposobie znakowania żywności?

Producenci

Czekają nas zmiany w sposobie znakowania żywności?

30 sierpnia 2021

W Komisji Europejskiej – trwają prace w sprawie wprowadzenia obowiązku oznaczania wartości odżywczych produktu z przodu każdego opakowania. Zdaniem ekspertów, branża spożywcza może ponieść z tego tytułu duże koszty.

Na stole leży dziś kilka scenariuszy i w chwili obecnej nie wiadomo, które kategorie produktów miałyby zostać objęte wspomnianym obowiązkiem i jak finalnie miałoby takie oznaczenie wyglądać. Jak słyszymy, pomysł, który ma zostać wcielony w życie ma mieć – wg założeń – prozdrowotny charakter.

Zdaniem Joanna Olszak z IGI Food Consulting, obowiązek znakowania wartością odżywczą na froncie opakowań może stać się rzeczywistością, ale najwcześniej w 2023.

Jak jest obecnie? W myśl obowiązującego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011, dot. przekazywania konsumentom informacji na temat żywności, na etykietach muszą znaleźć się informacje o wartości odżywczej, w tym wartości energetycznej, jak również zawartości tłuszczu, nasyconych kwasów tłuszczowych, węglowodanów, cukrów oraz soli i białka.

Tymczasem już w ubiegłym roku Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie oznaczania wartości odżywczych także z przodu opakowania (FOPNL, front-of pack nutrition labelling). Funkcjonujące już w kilku krajach UE rozwiązanie o którym mowa, a będące obecnie przedmiotem prac w Brukseli, być może stanie się wkrótce obowiązkowe na terenie całej Unii Europejskiej.

Cytowana wcześniej ekspertka IGI Food Consulting nie jest pewna jakich produktów dotyczyłby wspomniany obowiązek. Jej zdaniem, być może będą to tylko określone kategorie. Co więcej, nie jest jeszcze jasne, jakie informacje będą podawane na froncie opakowania.

– To może być np. literowe oznaczenie ogólnej wartości żywieniowej produktu, jak ma to w tej chwili miejsce we Francji. Może być też tak, że podawane będą wybrane informacje o kilku składnikach odżywczych, np. energii, tłuszczach, kwasach tłuszczowych nasyconych, cukrach i soli – wymienia Olszak.

Niestety, jak zauważa, planowane zmiany uderzą po kieszeni producentów i przedsiębiorców.

– Dla producentów żywności obowiązek znakowania wartością odżywczą na froncie będzie oznaczał tyle, że będą musieli oni przygotować nowe etykiety dla swoich produktów. A zatem jest to ogromny wysiłek organizacyjny i bardzo duże koszty dla całej branży spożywczej. Rynek będzie miał w najbliższym czasie bardzo dużo pracy – wylicza.

Źródło: Newseria.pl