Marnowanie żywności to problem ekonomiczny czy etyczny?

Aktualności

Marnowanie żywności to problem ekonomiczny czy etyczny?

Temat marnowania żywności jest w ostatnim czasie szeroko omawiany publicznie i w mediach. Dlaczego nagle ta problematyka stała się taka ważna i pilna? Czyżby ludzi ruszyły wyrzuty sumienia, że wciąż problem głodu na Ziemi nie został rozwiązany? Czy może zdali sobie sprawę, że jako społeczeństwo nie stać ich na wyrzucanie takich ilości jedzenia?

Agregowane i zestawiane dane mówią o 9 mln ton marnowanej żywności w Polsce w skali roku. To całkiem sporo, tylko trochę mniej niż całkowita masa odpadów komunalnych wygenerowanych w gospodarstwach domowych rocznie w naszym kraju. Najwięcej marnuje się żywności na etapie produkcji oraz w gospodarstwach domowych. Na poziomie dystrybucji i sprzedaży udział ten jest istotnie mniejszy (około 5 proc. całkowitej masy marnowanej żywności).

Przyczyny marnowania żywności są różne na poszczególnych etapach cyklu życia produktu. Faza produkcji charakteryzuje się umiarkowanym marnotrawstwem żywności, co wynika z naturalnej konieczności ograniczania kosztów w dobrze funkcjonujących przedsiębiorstwach. Na tym etapie przede wszystkim powstają odpady żywnościowe, których nie dałoby się uniknąć. Są to np. niejadalne części produktów spożywczych. Tutaj ciężko mówić o istotnych możliwościach zmian na lepsze, oczywiście nie wchodząc w szczegóły, czy bardziej ekonomicznie i środowiskowo uzasadnione jest wyprodukowanie jednego kilograma mięsa czy też jednego kilograma fasoli lub ziemniaków. 

Więcej przyczyn marnowania żywności istnieje w fazie dystrybucji i sprzedaży, choć wciąż skala udziału nie jest istotnie duża. Tutaj mamy już do czynienia z nie zawsze dopasowaną podażą produktu do aktualnego popytu. Występuje też brak efektywności pomiędzy dystrybutorami, co może wpływać na ryzyko przerwania cyklu chłodniczego czy np. zbyt długiego narażenia towaru na promienie słoneczne. Na szczególną uwagę zasługują strategie sprzedażowe detalistów oraz sezonowość niektórych produktów, co powoduje, że w przypadku przeszacowania potrzeb klientów sieci dystrybucji zostają z ogromnymi ilościami artykułów spożywczych, których finalnie nie sprzedadzą. To z tymi rodzajami marnotrawstwa przede wszystkim chce walczyć polski ustawodawca. Propozycja regulacji w tym zakresie jest obecnie w Sejmie. Wprowadza ona pod groźbą sankcji finansowych konkretne zasady przekazywania żywności organizacjom pożytku publicznego.

Na podstawie badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii szacuje się, że tylko około 20 proc. wyrzucanej żywności nie dałoby się inaczej zagospodarować (np. części warzyw i owoców, których nie jemy).  Oznacza to że aż 80 proc. można uchronić od wyrzucenia, jeśli zmienimy sposób postępowania. I tak dochodzimy do sedna, gdzie to przede wszystkim świadomość konsumenta decyduje o jego zachowaniu. Świadomość, która pozwala lepiej planować zakupy i dostosowywać je do aktualnych potrzeb, świadomość ponoszonych kosztów związanych z marnotrawieniem. Nie tylko kosztów, które możemy odczuć w naszej kieszeni, ale także tych zewnętrznych, środowiskowych.

Z danych Komisji Europejskiej wynika, że koszty związane z marnowaniem żywności w krajach UE oszacowano na około 143 mld euro w 2012 r. Warto jeszcze zwrócić uwagę na koszty środowiskowe, których już tak łatwo oszacować się nie da. Z pomocą przychodzi przelicznik odnoszący się do emisji gazów cieplarnianych, bowiem każdy proces produkcyjny można takim wskaźnikiem zmierzyć. Badania przeprowadzone w 2010 r. na zlecenie DG ENVIRO wskazały, że tona zmarnowanej żywności to co najmniej 1,9 t dodatkowej emisji CO2.

Obok propozycji zmian regulacyjnych powinna pojawić się wspólna odpowiedzialność producentów, dystrybutorów i regulatora, za podejmowanie działań zwiększających świadomość, przybliżających zagadnienia związane z marnotrawstwem żywności. Ciekawą inicjatywą, z której możemy czerpać przykłady i implementować je na naszym rynku, jest międzynarodowa organizacja Forum Dóbr Konsumenckich (The Consumer Goods Forum), która skupia na całym świecie detalistów i producentów dóbr konsumenckich.  Forum zachęca, we współpracy z innymi kluczowymi interesariuszami, do podejmowania pozytywnych zmian w obszarze ograniczania marnotrawienia żywności. W efekcie coraz więcej firm współpracuje ze społecznościami lokalnymi – 85 proc. spółek działających w branży dóbr konsumenckich twierdzi, że przystąpiło do partnerstwa z przedstawicielami społeczności lokalnych – wynika z badania „Health & Wellness Progress 2018” przygotowanego przez The Consumer Goods Forum we współpracy z Deloitte.

Autor: Julia Patorska, Główny Ekonomista Deloitte

Foto: Pixabay